Specyficzną postacią wysypki skórnej, która czasami bywa utożsamiana z opryszczką, jest półpasiec. Tak naprawdę nie jest on jednak wywoływany przez wirusa HSV, ale stanowi przykrą „pamiątkę” po ospie wietrznej. Zazwyczaj na półpaśca chorują osoby dorosłe, czasami w zaawansowanym wieku. Może go również wywoływać wirus półpaśca sam w sobie, choć najczęściej wynika on z utajonego wirusa ospy wietrznej, który pozostaje w organizmie u osób, które tę chorobę okresu dziecięcego mają już za sobą. Kiedy dziecko choruje na ospę wietrzną, wirus atakuje komórki pacjenta i pozostaje w nich w stanie latencji po całkowitym ustąpieniu objawów. To czy w przyszłości latencja przekształci się w półpaśca zależy od specyficznych czynników. U większości osób ten problem nie występuje.
Czynnikiem sprzyjającym występowaniu półpaśca jest przede wszystkim osłabiony układ odpornościowy, choć dokładne przyczyny tak zjadliwej reaktywacji uśpionego wirusa nie są znane medycynie. Typowym objawem jest swędząca i bolesna wysypka. Zmiany skórne są zlokalizowane specyficznie – pojawiają się wzdłuż linii nerwów, najczęściej nieco poniżej piersi oraz na szyi. Choroba ma podobny przebieg jak konwencjonalna ospa. Po kilku dniach wilgotna wysypka zaczyna wysychać i powstają strupy, które stopniowo odpadają. Cały proces trwa około 2-3 tygodnie. Bywa, że po ustąpieniu objawów pacjenci wciąż odczuwają nerwobóle, które z reguły ustępują po kilku tygodniach.
Leczenie odbywa się z pomocą tych samych preparatów jakie stosuje się wobec opryszczki.